Sylwester Augustyński – relacja

14. Krakowski Półmaraton Marzanny

W roli pacemakera na czas 1.39.
Niesamowite uczucie móc prowadzić tak liczną grupę biegaczy.
Przeżycia super i nie do opisania.
Wielkie gratulacje dla wszystkich biegaczy za walkę na trasie w tych wietrznych warunkach.
Brawa dla tych, którzy osiągnęli wymarzone czasy!
Dla tych którym nie udało się zrealizować planu tez wielkie gratulacje za włożony trud i determinacje.
I głowa do góry następnym razem będzie jeszcze lepiej!
Osobiście starałem się z resztą pacemakerów (Dariusz , Paweł i Piotrek) pomóc najbardziej jak tylko umieliśmy!
Dziękuje Paweł za umożliwienie mi wzięcia udziału w tak świetnej imprezie i zbieraniu nowych doświadczeń biegowych.
Mam nadzieję że do zobaczenia ponownie za rok